EU Agenda Green Deal to nic innego jak Agenda spełniająca rolę buldożera dla gospodarki i środowiska naturalnego.



https://report24.news/hagel-zerstoert-riesige-solarfarm-angst-vor-giftstoffen-im-grundwasser/?feed_id=37258

Po raz kolejny duża farma fotowoltaiczna w Stanach Zjednoczonych została doszczętnie zniszczona.
Okoliczni mieszkańcy obawiają się teraz, że woda gruntowa zostanie skażona toksycznymi metalami ciężkimi z paneli słonecznych. 

Widzimy na tym przykładzie co warta jest technologia panel słonecznych jak przyjdzie gradobicie.
W ten sposób zamierzania „równowaga klimatyczna” takich elektrowni słonecznych spełnia odwrotną rolę od zamierzonej.

Poniższa grafika pokazuje nam jaki procent w zasobu energetycznego produkuje kraj, w którym technologię wiatraków i paneli słonecznych jest bardzo rozwinięta.
Technologia ta de facto stwarza więcej problemów typu ochrony środowiska jak rozwiązuje.

Zatruwa glebę, powietrze, wody gruntowe a tym samym zdrowie społeczeństwa i to we większym rozmiarze jak standardowe technologie, które produkowały dotychczas prąd elektryczny.
 
Zatem ta forma Zielonej Energii to stan psychiczny oparty na ideologii, a nie nauce i z tym stanem psychichnym trzeba walczyć.

 
IFO Instytut Monachium dla BRD (2021) Energia z wiatru i słońca 5,5%.

W taki sposób widzimy, że nie tylko turbiny wiatrowe nie są w stanie spełnić swojej zamierzonej funkcji wyprodukowania przyjaznej energii dla środowiska i osiągnięcia tak zwanej „neutralność klimatycznej” ale również elektrownie słoneczne nie do końca sprawdzają się, jeśli chodzi o wytwarzanie energii słonecznej, ale są nawet potencjalnym faktorem niosącym zagrożenie dla środowiska naturalnego. 

Duże farmy fotowoltaiczne wywierają ogromny wpływ na globalny klimat, tworząc wyspy cieplne podgrzewające klimat i wysuszając ich okolicę. 
Produkcja paneli słonecznych powoduje trzykrotnie większą emisję dwutlenku węgla niż twierdzi ONZ.
Same panele, które w dużej mierze trudno poddać recyklingowi, również stanowią ogromne obciążenie dla środowiska, co biorąc pod uwagę nieefektywność elektrowni słonecznych, stanowi kolejny problem w podtrzymywaniu propagandy fanatyków klimatycznych.

Ale to nie wszystko. Farmy fotowoltaiczne wielokrotnie padają ofiarą burz.
W ubiegłym roku Report24 doniósł o zniszczeniu przez gradobicie ogromnej farmy fotowoltaicznej w Stanach Zjednoczonych.
Teraz taka farma fotowoltaiczna została znów zniszczona – tym razem w Teksasie.

Film z helikoptera pokazujący zniszczenia paneli słonecznych.

Po raz kolejny widzimy, jak podatna jest ta technologia na trudne zjawiska pogodowe i ta technologia przyczynia się do zakłócenia zwanej „równowagi klimatycznej” w dosłownym tego słowa znaczeniu. 

Nawet jeśli taka elektrownia jest ubezpieczona od szkód spowodowanych gradem, nadal stanowi to pewien czynnik kosztowy w przypadku wytwarzania energii słonecznej.
Nie wspominając o tym, że tony niebezpiecznych odpadów ponownie (przedwcześnie) wylądują na wysypiskach śmieci, a regionalne źródła zasilania zostaną nieoczekiwanie przez naturę zniszczone i konsumenci pozbawieni nieoczekiwanie energii elektrycznej.
 
----------------------------
 
Największą przeszkodą dla kartelu władzy jest świadome dobrze poinformowane społeczeństwo.
Dlatego też zadaniem świadomych ludzi jest jak najszersze, rzeczowe i możliwie w prosty sposób propagowanie prawdziwej wiedzy o zagrożeniach idących ze strony Zielonej technologii.
Naturalnie w oparciu o fakty jak to uczynił prof. Mielczarski.