Następna mniejszość seksualna otworzyła front walki o swoje prawa.
Jeszcze niedawno przed pseudo pandemią media pisały o kilku przypadkach złapania na gorącym uczynku arabskich uchodźców, którzy w ogrodzie zoologicznym uprawiali seks ze zwierzętami.
Wtedy wszyscy quasi łapali się za głowy. Obecnie już tak nie jest i odczuwa się delikatnie promowanie tego zboczenia w ramach praw człowieka dążącego do przeżycia swojej seksualności.
Ci ludzie walczą o seks ze zwierzętami i zniesienie kary 25 tyś euro za uprawianie seksu ze swoimi zwierzęcymi przyjaciółmi.
Czy kiedykolwiek ktoś się zastanawiał, jacy to są ludzie i co leży u przyczyn takiego zboczenia seksualnego, u ludzi którzy potrzebują zwierząt do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych?
Wczoraj garstka z nich demonstrowała w Berlinie na Potsdamer Platz, ponieważ Rada Federalna potwierdziła, że zoofilia jest zabroniona!
David Zimmermann (26 lat, hodowca zwierząt) jest szefem organizacji zoofilii ZETA.
Jego pies pasterski zmarł cztery miesiące temu:
„Teraz mieszkam tylko z moim chłopakiem i jego zwierzęcym partnerem".
Fantazjuje o seksie z psami jako „pełnym szacunku partnerstwie zwierzęco-ludzkim".
Obrońcy praw zwierząt widzą sprawy inaczej. Działaczka Berenika Roszkiewicz (37 l.):
„To jest gwałt na zwierzętach! Żądamy surowszych przepisów”.
Michael Kiok (52), zoofilski konsultant IT, idzie o krok dalej i poważnie twierdzi:
„Dlaczego zwierzęta nie miałyby tego lubić? Mój pies sam domaga się seksu.”
Tylko czekać, jak nekrofile otworzą front waliki o swoje prawa. Jak widać degeneracja seksualna społeczeństwa jeszcze się nie zakończyła.
Już wcześniej takie demonstracje w Berlinie miały miejsce i wtedy taka demonstracja otrzymała ochronę policyjną, a ci ludzie, którzy przeciwstawili się temu i byli krytycznie nastawieni, zostali nazwani nie inaczej jak Neo-Nazi.
https://rechtsaussen.berlin/2014/02/neonazis-gegen-zoophilie-demo-in-berlin/
Jak widać obyczajowość NWO rozwija coraz bardziej skrzydła.
Duża wiedza nie zapewnia zrozumienia. (Heraklith ca. 500 lat p.n.e)